Odcinek 15 - Gmina to ja - piętnasty odcinek serialu Ranczo, wyemitowany po raz pierwszy 25.03.2007 w TVP1.
Opis[]
Lucy przychodzi do pracowni Kusego, zobaczyć jego nowe dzieło, lecz ten nie chce, by oglądano jego nieskończony obraz. Kusy w ukryciu przed Lucy dzwoni do Jerrego, by przyjechał do, jak twierdzi - samotnej Lucy. Lucy widząc, że w pracowni nie ma nikogo ogląda obraz. Nie wie, że Kusy maluje abstrakcje i jest zaskoczona.
Ksiądz przychodzi do Kusego, by pochwalić jego wstrzemięźliwość w stosunku do Lucy.
Więcławski przynosi Wójtowi prezenty z okazji wygrania przez Kozioła wyborów - szkocką whisky i cygara kubańskie. Wójtowa wygania mężczyzn z domu widząc, że palą.
Do księdza przychodzi Lucy i prosi go by za jej pieniądze kupił obraz Kusego, w obawie, że nikt inny nie będzie chciał zapłacić za jego abstrakcje.
Wójt z Więcławskim, widząc zupełny brak kultury u klientów Gospody, postanawiają wprowadzić tam stanowcze zmiany.
Kusy próbuje wyjaśnić Lucy, co znaczą jego obrazy, z czego dziewczyna nic nie rozumie.
Na wezwanie wójta do Urzędu przychodzi Więcławski. Kozioł przedstawia budowlańcowi swoje plany względem Gospody. Zamierza zmienić tę "spelunę" w klub dla dżentelmenów i zleca Andrzejowi remont lokalu. Nowa placówka kulturowa ma się nazywać: "Country Club".
Do Wilkowyj przyjeżdża Jerry. Lucy wpada na pomysł, by udawał, że zna się na sztuce i również kupił do ambasady abstrakcję Kusego, oczywiście za jej pieniądze.
Hadziuk z Solejukiem wymagają od pracującego w firmie Więcławskiego Pietrka jakichś informacji w sprawie wprowadzanych zmian w gospodzie.
Lucy i Jerry widząc obrazy Kusego nie wiedzą co powiedzieć. Pracownik ambasady kupuje wszystkie trzy obrazy. Do pracowni przychodzi także Ksiądz i zamawia u Kusego abstrakcję na plebanię, ku wielkiemu zadowoleniu artysty.
Czerepach przedstawia Wójtowi projekty "zachodnich" klubów dla dżentelmenów. Wybierają członków i ustalają składkę: 10 zł. wpisowego i 20 zł. rocznie.
Lucy dowiaduje się od Więcławskiej, że nie podoba się Kusemu, bo prawdopodobnie jest za szczupła.
Tym razem do Kusego przychodzi Wójt, zamówić obraz do Country Clubu (za swoje pieniądze), nie chcąc być gorszym od brata - Księdza.
Pietrek powiadamia kolegów o powstaniu nowej, angielskiej knajpy "pod krawatami i biletami".
Lucy po powrocie ze sklepu przygląda się w lustrze, by sprawdzić czy rzeczywiście wygląda "jak chłopak". O radę prosi także Kusego, ten jednak odmawia, tłumacząc, że się nie zna.
Lucy podczas spaceru z Jerrym dochodzi do wniosku, że w tym kraju już nikomu się nie podoba. Obrazy kupione dla ambasady nie mieszczą się w samochodzie Jerrego, więc razem z Lucy, chowa je w piwnicy dworku.
Do Czerepacha przychodzą Japycz, Hadziuk i Solejuk z petycją, którą podpisało 42 mężczyzn, przeciwko nowym zwyczajom w miejscowej knajpie. Po wyjściu pijaczków, sekretarz niszczy dokument, chcąc tym samym, stworzyć opozycję wójtowi.
Wystąpili[]
- Ilona Ostrowska (Lucy Wilska),
- Cezary Żak (wójt/ksiądz),
- Paweł Królikowski (Kusy),
- Jeff Butcher (Jerry, pracownik Ambasady Amerykańskiej, przyjaciel Lucy),
- Grzegorz Wons (Więcławski),
- Violetta Arlak (Halina Kozioł, żona wójta),
- Marta Lipińska (Michałowa, gospodyni księdza),
- Magdalena Waligórska (barmanka Wioletka),
- Bogdan Kalus (Hadziuk),
- Sylwester Maciejewski (Solejuk),
- Piotr Pręgowski (Patryk Pietrek),
- Artur Barciś (Arkadiusz Czerepach, sekretarz gminy),
- Dorota Chotecka-Pazura (Więcławska),
- Leon Niemczyk (Jan Japycz)
Cytaty[]
- "Odszedł wójt, niech żyje wójt" - Więcławski
- "Polityka to nie jest taka prosta sprawa jak to twoje budownictwo. Dajmy na to, że ja, w interesie gminy, bezrobocie bym rozwiązał. I co? Dla bezrobotnych niedobrze, bo będą musieli robić, dla gminy też niedobrze bo mi środki na zwalczanie bezrobocia obetną." - Wójt do Więcławskiego
- "To są kubara cygańskie moja droga" - Wójt do Haliny o cygarach
- "Cywilizacja powinna się rozwijać" - Wójt
- "Cywilizacja odwraca się od ludzkości." - Kusy
- "Czasami warto zejść między ludzi, to się człowiek więcej dowie niż z donosów" - Wójt
- "Od gminy, czyli ode mnie." - Wójt
- "Nie wszystko co na świecie wymyślili to takie złe jest" - Wójt
- "U mnie słowo droższe pieniędzy." - Wójt
- "Żeby był i wilk syty, i Wilkowyje City." - Wójt
- Jerry:"Chcę, żebyśmy byli przyjaciółami."
Lucy:"I za to się kocha przyjaciółów." - "Co ja na ciebie gnido patrzę to normalnie mi złość wraca i skupić się nie mogę" - Wójt do Czerepacha
- "Dla chłopa biegać z kijem po polu to żadna atrakcja." - Wójt
- "Czego to chłop nie wymyśli, żeby się z domu od baby wyrwać" - Wójt
- "Ameryka to mocarstwo nabywcze jest. Oni tam wiedzą co ile jest warte, a jak nie jest warte to tak zrobią, żeby było" - Czerepach
- "Córka kiedyś kupiła taki album tego całego Picassa, to też ni cholery do niczego nie podobne, a pieniędzy warte, że aż strach" - Wójt do Kusego
- "Najpierw ławka, potem gospoda, doszło do tego, że narodowi ostatnią radość odebrali" - Hadziuk
- Lucy:"Czy ja wyglądam jak chłopak?"
Kusy:"Ja nie znam żadnego takiego ładnego chłopaka" - "Do prowadzenia baru trochę lekkości nie zawadzi, to nawet wskazane jest" - Wójt
- "Czas wolny będziemy poświęcać bez wody święconej" - Wójt do Czerepacha
Ciekawostki[]
Tytuł odcinka wyraźnie nawiązuje do słów króla Ludwika XIV, który powiedział "Państwo to ja", by podkreślić swoją władzę absolutną oraz znaczenie w państwie francuskim w XVII i XVIII w. [1]