Jak krowy Zwinków aż za rzekę uciekły - niewykorzystana scena 5 z odc.23 Do dobrego lepiej przymusić.
Występują[]
Dialog[]
- Dialog niewykorzystany w serialu - pogrubienie
- Marianek: Pochwalony. Mama powiedziała, że mam przyjść
- Proboszcz: A! Prawda, prawda, Marianek? Słuchaj no Marianek, ten twój sterowiec to on jeszcze działa?
- Marianek: Działa, tylko na paliwo nie mam
- Proboszcz: Wiesz może ja bym takie zlecenie dla ciebie miał. Taki mi pomysł przyszedł do głowy, słuchaj popatrz na te drzewa. Widzisz te ptaki?
- Marianek: No, widzę
- Proboszcz: Drą się tak, że podczas mszy ja w ogóle własnego głosu nie słyszę, a brudzą, że pod tymi drzewami w ogóle nie da się przejść
- Marianek: Aha
- Proboszcz: Słuchaj, a jakby ten sterowiec tak przeleciał wokół tych drzew, to myślisz przestraszyłyby się?
- Marianek: Może być. Jak nad krowami Zwinków przeleciał, to aż za rzekę uciekły
- Proboszcz: O, widzisz, za rzekę. Za rzekę to by najlepiej było. To co spróbujesz?
- Marianek: Da się zrobić, no tylko na paliwo nie mam
- Proboszcz: Na paliwo to ja ci dam
- Marianek: A ile jeszcze byś tam chciał?
- Marianek: Nic, aby na paliwo było
- Proboszcz: Nic? Dawno nie słyszałem od nikogo takiego słowa, nic. Nie, no chodź, to ci dam na to paliwo i coś tam jeszcze dołożę, bo już tak całkiem za nic to się nie godzi
- Marianek: Pochwalony. Mama powiedziała, że mam przyjść