Weronka (Justyna Gugała) – postać drugoplanowa serialu Ranczo, krewna Michałowej. Pojawia się w Wilkowyjach po tym gdy wskutek utraty pracy z dnia na dzień zostaje bez środków do życia.
Przed akcją serialu[]
Weronka jest córką zmarłej siostry ciotecznej Michałowej. Jej matka była – według zapewnień gospodyni – kobietą pobożną i wyśmienitą kucharką. Sama Weronka była zamężna i doczekała się dwójki dzieci, jednak w bardzo młodym wieku owdowiała. Bezpośrednio przed pojawieniem się w serialu zostaje zwolniona z pracy. Pomocy szuka u Michałowej, którą nazywa ciocią.
Seria 1-8[]
Postać nie występuje, natomiast aktorka, która gra Weronkę – Justyna Gugała – wystąpiła w odcinku 99. jako klientka w aptece.
Seria 9[]
Weronka przybywa do Michałowej z prośbą o pomoc w znalezieniu nowej pracy. Gospodyni, używając pewnego fortelu, nakłania księży do zatrudnienia Weronki w charakterze dodatkowej pomocy domowej na plebanii. Dziewczyna spisuje się dobrze, jednak jej pobyt zanadto rozprasza młodych księży – Macieja i Roberta. W tej sytuacji Michałowa nakłania do zatrudnienia Weronki Magistra, który zgadza się powierzyć jej stanowisko pomocy aptecznej, ku wielkiemu niezadowoleniu Haliny Kozioł. Halina stawia Magistrowi ultimatum – mężczyźnie jednak udaje się szczęśliwie uniknąć konieczności dokonywania trudnego wyboru, bowiem startująca na urząd wójta Więcławska przenosi Weronkę do swojego sklepu, w ramach szeroko rozumianego holdingu.
To Weronka sprzedaje Solejukowej szczęśliwy los, dzięki któremu Kazimiera wygrywa 5 milionów złotych w Lotto.
Seria 10[]
Weronka często zamyka sklep w ciągu dnia, ponieważ sama musi jeździć po towar do hurtowni, co spotyka się z niezadowoleniem klientów. Jola wpada więc na pomysł założenia hurtowni przy wilkowyjskim sklepie w ramach spółki, do której przystąpiłyby ona sama, Weronka i Krystyna Więcławska. Z uwagi na ograniczone możliwości lokalowe głównym asortymentem firmy mają być różnego rodzaju napoje wyskokowe.
Nakłada „embargo” na ławeczkowiczów po tym, gdy niesłusznie podejrzewa ich o spożycie w jeden dzień dwóch skrzynek mamrota i zrobienie bałaganu wokół sklepu.
Pod naciskiem Franceski, pod pozorem niemożności wydania reszty odmawia Kusemu sprzedaży alkoholu gdy ten postanowił zerwać z abstynencją po wiadomości, że Lucy zamierza zostać w Nowym Jorku jeszcze 4 lata.